2 maja 2016

Naturalne kadzidła




Kadzidło występuje w różnych formach: surowe drewno, cięte zioła, pasty, proszki, płyny i olejki, ale w gruncie rzeczy sprowadza się do tego, że jest połączeniem aromatycznych składników i źródła ciepła. 

Kadzidło i aromaterapia są spokrewnione. Dzięki właściwie aromatyzowanemu kadzidłu można wykorzystać jego uzdrawiające właściwości. Można je używać jako środek stymulujący i odnawiający energię, oczyszczający atmosferę i przygotowujący do medytacji i modlitwy. Aromatyczny zapach uwalniany przez palące się kadzidło pobudza nerwy węchowe, a zapachowa stymulacja potrafi wywołać efekt w postaci różnych stanów - fizycznych, emocjonalnych i psychicznych. 

Nie będę opisywać dokładnych właściwości kadzideł. Wszystko zależy kto jakie ma do nich podejście i jak głęboko wierzycie w magię. Ja używam do oczyszczania/dezynfekcji domu i tak pozostanie.

Kadzidła dzielimy na dwa typy: do spalania bezpośredniego i palone za pośrednictwem innych materiałów. Niebezpośrednio palone kadzidło nie może się samo zapalić i wymaga osobnego źródła ciepła, na przykład w postaci węgli. Kadzidło do bezpośredniego spalania jest kadzidłem łatwopalnym, co oznacza, że można je zapalić płomieniem, a następnie zdmuchnąć, pozostawiając dogasający się żar, z którego unosi się gęsty, uwalniający zapach dym. 

Niektóre składniki tworzące kadzidła: drzewo agarowe, cedr, cibora, sandałowiec, jałowiec, kasja, anyż gwiazdkowaty, gałka muszkatołowa, jagody jałowca, kolendra, wanilia, kardamon, benzoes, kopal, olibanum, mirra, labdanum, smocza krew, mastyks, styraks, galbanum, elemi, opoponaks, balsam tolu, choya loban, balsam copahu, guggul, sandarak, guma kauri, bursztyn, korzeń wetywerii, kłącza irysa, jatamansi(szpikanard), kłącze tataraku, galangal, kostowiec, paczula, szałwia, liść laurowy, herbata, róża, goździki, lawenda, szafran...

                                                 MOJE KADZIDŁA                                                 


*** BURSZTYN ***




Bursztyn kojarzy się raczej z Bałtykiem. I dobrze, ale tak naprawdę to żywica z drzew iglastych. Dawno temu, gdzie mamy teraz morze były lasy :) W chłodniejsze dni bursztyn wypływa na brzeg morza (woda ma wtedy większą gęstość i wypycha bursztyn, który ma niską masę).

Kiedyś był walutą w handlu i popularnym produktem kadzielniczym. Dziś najbardziej popularną formą stosowania bursztynu to biżuteria i nalewka. Fitoterapia stosuje bursztyn w leczeniu chorób tarczycy, gardła, przy chrypce i reumatyzmie.

Jak opisywany jest zapach kadzidła? "zapach to szlachetny, balsamiczny, leśny aromat o wyraźnym morskim pochodzeniu"

*** OLIBANUM ***




Kadzidło frankońskie (ang. frankincense). To kadzidło jest gumożywicą otrzymywaną z kadzidłowca Cartera (Boswellia Carteri), który występuje w Somalii i na Półwyspie Arabskim. Hodowla drzewa jest dość trudna, a pozyskanie kadzidła przebiega następująco: 
  • po nacięciu kory z drzewa wypływa żywica w postaci soku (białe krople o konsystencji mleka), która na powietrzu szybko tężeje w pachnącą żółtawobrązową masę
  • po 2-3 tygodniach żywica jest gotowa do zbioru (same zbiory trwają kilka tygodni - raz wiosną w okresie od marca do maja, a drugi raz jesienią we wrześniu i październiku)
  • jedno drzewo w sezonie zbiorów daje do 3 kg kadzidła


Jakość olibanum zależy od koloru, czystości, aromatu, wieku, miejsca występowania. Składnikami, które decydują o zastosowaniu olibanum w leczeniu są olejki eteryczne i kwasy boswelinowe (działanie przeciwzapalne). Najwyższej jakości i najczystsze olibanum to "Royal Hojari", otrzymywane z drzew z gatunku Boswellia sacra. 

Jak pachnie? "bardzo przyjemny, świeży zapach, delikatnie wchodzący w cytrynową nutę, z drzewną domieszką".

*** COPAL ***




Moje ulubione kadzidło na ból głowy. Słowo „copal” pochodzi z azteckiego słowa copalli i oznacza – po prostu „kadzidło”. Kopal to "stadium" między miękką, świeżą żywicą a bursztynem. Ma różne pochodzenie (drzewa tropikalne, iglaste, liściaste), barwę (bezbarwny, żółtawy, pomarańczowy) i zapach. Moje kadzidło to kopal manila pozyskiwany z drzewa Agathis alba.

Zapach? "egzotyczny-leśny, lekko cytrynowy"

*** MIRRA ***




Pochodzi z krzewu Commiphora myrrha we wschodniej Afryce. Nazwa "mirra" jest z języka arabskiego, gdzie słowo "murr" oznacza gorzki. Żywica pozyskiwana jest tradycyjnie, czyli poprzez nacinanie pnia krzewu doprowadza się do wycieku żywicy, która tężeje szybko przy kontakcie z powietrzem. Powstają w ten sposób ciemnobrązowe, bursztynowe granulki. Ze względu na trudną uprawę i dostępność mirry, tak samo jak olibanum, jej wartość przekraczała kiedyś cenę złota. Współczesna nauka dobrze zbadała mirrę i jej działanie przeciwzapalne i ochronne na serce. 

Jak pachnie? "zapach szlachetny, balsamiczny, lekko gorzki aromat"

*** DRZEWO SANDAŁOWE ***




Sandałowiec jest wiecznie zielonym krzewem (półpasożytem - podobne jak jemioła) i obejmuje 9 gatunków. Ja posiadam korę z sandałowca czerwonego Pterocarpus santalinus, z białego sandałowca (Santalum album L) otrzymuje się olejek eteryczny, natomiast z innych odmian pozyskuje się np. jadalne owoce. Z kory robi się również biżuterię. Ogólnie sandałowiec jest zaliczany do najstarszych pachnideł i stosowany jest w celu wsparcia zdolności psychicznych. 

Zapach? ciepły, słodki, maślany, drzewny 

Obok mirry jest uniwersalnym zapachem. 

*** KADZIDŁO ZIOŁOWE ***



Ziołowe kadzidło to mieszanka kwiatów i żywic np. wrzos, lawenda,  jałowiec, mniszek, głóg, rozmaryn, igliwie sosny. Zapach ma ultra delikatny. Myślę, że jest dobrą propozycją na początek, jeśli nigdy nie używaliście prawdziwego kadzidła. Bardzo je lubię mieszać z kopalem i korą sandałowca. 

                                      NA CZYM SPALAM KADZIDŁA                                    

Węgielki są sproszkowanymi i skondensowanymi ziołami z dodatkiem węgla (popiołu). Kiedy tak spreparowany węgielek podpalimy, to wówczas zacznie się delikatnie rozżarzać, "strzelać". Węgielki należy spalać w kadzielnicy i używane są do palenia wszelkich mieszanek zawierających żywicę i zioła. Spalając zioła w kadzielnicy należy się dodatkowo zaopatrzyć w podstawkę pod kadzielnicę. Ja mam korkową.

p.s. po kadzidłach naturalnych nie boli głowa...